Zarzuty opozycji w sprawie kontaktów ministra Macierewicza z senatorem D'Amato wydają się być mocno przesadzone, a wręcz z lekka absurdalne. Cóż w tym dziwnego, że człowiek strzegący bezpieczeństwa całego kraju zna przedstawiciela producentów broni? Wszak dzięki temu może zapobiec utracie zdolności bojowych przez podległe sobie wojska, w razie gdyby jakieś konsorcjum zechciało zerwać przetarg na dostawę sprzętu.
Nie ulega wątpliwości, że sytuacja polskich sił zbrojnych na przestrzeni ostatniego roku uległa generalnie sporej poprawie, a olbrzymia zasługa w tym właśnie niezłomnego szefa MON. Nie bez przyczyny bowiem okolice przy poligonach w całym kraju od wielu miesięcy rozbrzmiewają miłymi dla ucha melodiami strzałów i wybuchów. W myśl starożytnej maksymy państwo nasze przygotowuje armię do wojny, ponieważ z całego serca pragnie pokoju.
W krótkim czasie udało się osiągniąć niemało sukcesów, szczególnie pod względem narracji militarnej. W głównym obiegu informacji na powrót goszczą bohaterowie i powstania wojenne, a rodzimy żołnierz znów jest wzorem do naśladowania dla dzieci i młodzieży. W efekcie obserwujemy wzrost patriotycznego morale w społeczeństwie, co przysparza ochotników nowej formacji, która wkrótce strzec będzie integralności newralgicznych terytoriów państwowego organizmu.
Owszem, ponosimy też koszty uboczne w rodzaju mało eleganckiego zachowania wobec partnerów z Paryża. Przy czym powiedzmy sobie szczerze, rachunki krzywd w stosunkach obu narodów nie zmienią się jednak zasadniczo z powodu kilku miliardów euro, do których straciły teraz dostęp pewne grona zainteresowane powodzeniem transakcji. Kontrakt na dostawę Caracali nie mógł wywrzeć większego wpływu na ogólny bilans relacji dyplomatycznych.
Tym bardziej nie mogą zaważyć nad niespełna rocznymi rządami Antoniego Macierewicza w MON pewne kontrowersje kadrowe, mimo że z taką lubością eksploatowne przez nieprzyjazne ministrowi środowiska, gdzie nominacje zanegowano dla samej zasady. A przecież niepozorność doradców ministra w rzeczy samej stanowi dla bezpieczeństwa ojczyzny atut o wartości, której w obecnych warunkach nie da się przecenić.
Komentarze